Loading...
Są poeci, którzy piszą wiersze głośne, wiersze wzruszające:
czytasz je i płaczesz, czytasz i się śmiejesz.
Nasz poeta Norwid to wirtuoz ciszy,
mistrz od zamyślenia, pisze dwa słowa, dwa słowa palące...
Ref.
Choćbyś rej wiódł w państwie, pławił się w bogactwie,
stromym duktem cnoty pójdziesz sam i bosy.
Norwid spał na bruku, znasz go późny wnuku,
w życiu był nędzarzem, w poezji cesarzem.
Nie wiem kto go czyta, dziś Polak się chwyta tego co da profit.
Szybko dziś żyjemy, Norwida nie chcemy.
On nam się przygląda, w szkole tej nas widzi,
gonitwą się brzydzi; pisze dwa słowa, dwa słowa palące…
Ref.
Choćbyś rej wiódł w państwie, pławił się w bogactwie,
stromym duktem cnoty pójdziesz sam i bosy.
Norwid spał na bruku, znasz go późny wnuku,
w życiu był nędzarzem, w poezji cesarzem.